Auto zostaje i prace ruszyły więc warto założyć mu temat. Nie jest przesadnie piękne (było dość prymitywnie odmalowane), nigdy nie dorówna Cinquecento poziomem schludności (za słaba baza żeby był "concorso worthy") i będzie jeżdżone w zimie ale dupowozem i zastępstwem na czas budowy Cento będzie dobrym.
Auto jest z Lombardii. Blacharsko jest w świetnym stanie nawet w tych zakamarkach gdzie moje CC hodowało rudą sucz. Rurki hamulcowe oryginalne metalowe, tylna belka, trawers, nadkola - nie ma problemu rdzy, czysto. Tak wyglądają auta z Włoch, klimat robi gigantyczną różnicę. Jeden wyjątek: progi. Te są do wymiany bo przebiłbym je śrubokrętem. To pewnie zasługa tych plastikowych nakładek.
Motorownia 176B9000 wywalona, powędruje do Cinquecento a w jej miejsce szykujemy 843A1000. Silnik z TRSu więc nie trzeba wiele robić. Chłopaki założyli adapter pod filtr oleju na czujniki. Niestety koliduje z pompą wspomy. Muszę zrzucić pasek rozrządu, odkręcić dekiel i go usunąć.
Szukam pokrywy z boku głowicy, na której wiszą cewki z silnika z osprzętem MM. Ma ktoś?
Ostatnio edytowany przez Mad Rob (2019-08-31 00:39:42)
Offline
Nawet jak wszystko wydaje się być w porządku człowieka potrafi zaskoczyć taki babol - kamień na zaworze dolotu, który wpadł poprzedniemu właścicielowi podczas demontażu silnika. Na szczęście zapragnąłem odkręcić baran dolotu i zauważyłem go w porę. Z czystej przezorności zdejmuję głowicę bo skoro był kamień to też inne śmieci mogą leżeć na tłokach co byłoby katastrofalne dla silnika. Morał z tego taki, że nigdy nie wiadomo i w zasadzie każdy motor należałoby rozbierać. Teraz muszę oddać głowicę na sprawdzenie szczelności bo gniazdo i zawór mogły się porysować, lepiej teraz lekko spanikować niż mieć większy problem później.
Ostatnio edytowany przez Mad Rob (2019-09-29 10:48:07)
Offline
No to miałeś pecha i fuksa jednocześnie Po przeglądzie silnik zawsze pewniejszy tylko PLNów żal
Offline
No, zrzucenie czapki łącznie 600 ale było warto bo na tłokach był gruz a głowica miała wżer więc splanowana została o 0,5 mm. Nowe uszczelki, śruby, rozrząd, tak żeby to pojeździło cholera. Ogólnie silnik w bardzo dobrej kondycji.
Przy okazji wyspawałem sobie klucz do odkręcania koła wałka, gotowy w internetach dwie stówy, mój kosztował mnie 10 zł.
Offline
Na uszczelce pod głowicą był napis "FGP" (Fiat-GM Powertrain). Wydaje się, że była to uszczelka dawana na pierwszy montaż, czyli ten silnik jeszcze nie był otwierany od momentu zjazdu z fabryki.
Ostatnio edytowany przez Mad Rob (2019-10-09 23:07:11)
Offline
Goood robota tylko szczerze to jak już się powiedziało A to B też się ciśnie na usta
można by jeszcze sprawdzić panewki i pierścienie czy trzymają wymiar
jakby się okazało że żełopie olej to cała zabawa od nowa a pierścienie chyba drogie nie są . Ja do grande punto 1.2 płaciłem 50PLN na tłok
ale nie ma co krakać może będzie dobrze
Offline
Jak ognia chciałem uniknąć otwierania dołu. To dodatkowe, niemałe koszty i czas, którego mam już bardzo mało. Patrząc po kondycji góry silnika i cylindrów, znikomej ilości nagaru na tłokach i braku jakiegokolwiek nagaru w skrzyni korbowej sądzę, że dół też będzie w takim stanie. Wszystkie simmeringi są suche, spod miski nic się nie sączy. Nie ma sensu zmieniać dobrego na lepsze, ponownie docierać dotartego silnika. Zmieniłem profilaktycznie uszczelniacze zaworowe i będę obserwował jak to będzie pracować.
Remont totalny zostawię sobię dla 176B9000, tamten motor zamierzam zrobić w każdym detalu bo będzie szedł do Cento.
Ostatnio edytowany przez Mad Rob (2019-10-10 19:59:09)
Offline
Prace poszły do przodu. Trochę późno zorientowałem się, że koło pasowe dla napędu pompy wspomagania i kompresora klimy ma inne odsadzenie i trzeba było wywiercić oryginalny otwór dla CPW. Zimny pot na czole i bardzo delikatna robota żeby aluminium nie pękło bo wtedy konieczna byłaby nowa pompa oleju i masa dodatkowej pracy.
Przed ostatecznym skręceniem zespołu, rewelacja jak udało się wymyć skrzynię.
Wrzucamy. Pas bezpieczeństwa bez zwijacza z Cieniaka sprawdza się idealnie.
Siedzi.
W mowie Złomnika "to jest ten wzmocniony"...
Kolektor gotowy ale następnym razem kupuję bandaż 1-1,5mm i owijam dwa razy, będzie łatwiej niż 3mm.
Offline